Dzisiaj obchodzimy dwie bardzo ważne rocznice.
80. rocznicę drugiej masowej deportacja ludności polskiej w czasie, której władze sowiecki deportowały głownie do Kazachstanu około 61 tysięcy naszych rodaków.
80. rocznicę Zbrodni Katyńskiej obchodzoną, jako Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej.
W Katyniu zamordowano około 22 tys. ludzi – wybitnych dowódców i strategów, policjantów, urzędników, uczonych, profesorów wyższych uczelni, artystów, lekarzy, nauczycieli, prawników.
Miejsce, sposób, w jaki ich uśmiercono, i groby miały pozostać nieznane. Pewnie tak by się stało, gdyby nie to, że drugi wróg Polski z czasu II wojny światowej – Niemcy, wkroczył na nieludzką ziemię i pokazał światu zbrodnię, chociaż za jego plecami dymiły krematoria obozów koncentracyjnych, w których także uśmiercano wybitnych przedstawicieli polskiego narodu.
Zginęli, dlatego, że byli Polakami, nie przypadkowymi; wybrano ich dlatego, że w przyszłości mogli zagrozić planowanej sowietyzacji Polski. Sowieci liczyli na to, że mordując tych ludzi, będą mogli potem łatwiej zarządzać siłą wcielonymi do ZSRR terenami Polski. Z tego samego powodu na stepy Kazachstanu i na Syberię trafiły dziesiątki tysięcy obywateli polskich, z których ogromna część to rodziny zamordowanych w Katyniu.